Psycholog Warszawa Już nie wiem, czy to choroba ciała czy duszy
Forum dyskusyjne depresja, forum o depresji

Forum dyskusyjne depresja, zaburzenia psychiczne oraz psychoterapia i zagadnienia psychologiczne


You are not connected. Please login or register

Już nie wiem, czy to choroba ciała czy duszy

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Admin


Admin

CIĄGŁA REFLEKSJA

"(..) daleko...

To trochę niezrozumiałe nawet dla większości mówiących: "człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce. Leży się na łóżku, stoi się na podłodze. Powierzchnia ciała styka się z czymś równie materialnym, jak ono samo. Na tej powierzchni czuć wielki przeszywający ból. Chce się poruszyć ręką, położyć inaczej nogę, która może przez swe złe położenie odczuwa ból. Chce się poruszyć głową lub zamknąć oczy. Ale się nie da. Myśli się o tym a ciało nie chce wykonać polecenia. Po kilkunastu minutach zmagań się udaje. Każda poruszona część ciała boli, jakby się dotykało krwawiącej rany. W końcu nawet ruch nie daje ukojenia."

czym jest życie?
życie jest smakiem cytryny,
zapachem pomarańczy.
w dotyku ma kanty
niczym "ziarno" granatu
może nas zaskoczyć
jak avocado swoją zawartością
jest jedwabiste niczym melon
i gorzkie jak grapefruit
jest słodkie i cierpkie
gładkie bądź pełne nierówności
życie jest smakiem, zapachem,
dotykiem, wzrokiem i dźwiękiem.
może warto żyć dla samego smaku pomarańczy?

"Już nie wiem, czy to choroba ciała czy duszy. Skąd się biorą ściany ociekające czekoladą i dlaczego nie powstrzymałam się przed zjedzeniem kawałka tortu. Nie wiem, kiedy to wszystko się zaczęło i kiedy nastąpi kres. Myślami uciekam gdzieś daleko, nie jest to przeszłość, teraźniejszość a nawet przyszłość. To nieznany ląd w ludzkim umyśle. Czasem zastawiam się, czy mogę użyć słowa "ludzkim" bo tak wiele nas rożni, przepaść nie do pominięcia. Nie wiem kim jestem i skąd przyszłam. Czasem zastanawiam się czy istnieje coś takiego jak życie?

Ostatnio wydaje mi się, że moją wartość wyznaczają jedynie oceny, ilość punktów z egzaminu i moja waga, która ciągle się waha. A pisze takie notki bo smutek zmienia moje patrzenie na rzeczywistość, może nawet nie ma rzeczywistości. Jestem tylko ja w jakimś chorym świecie. Czasem moje rozgoryczenie sięga zenitu i wtedy trudno napisać o czymś innym, napisać coś wartościowego."
POCZUCIE BEZNADZIEJNOŚCI, SAMOBÓJSTWO I WIARA W "CUD"

https://forum-depresja.forumpolish.com

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach